WYSTARCZą TRZY DZIENNIE. SZYBSZA śMIERć I ZMIANY, KTóRYCH JUż NIE COFNIESZ

Zdrowie może być zagrożone nie tylko przez nadużycie alkoholu. Okazuje się, że spożywanie zaledwie trzech drinków już podnosi ryzyko zgonu przed czasem.

Dawki alkoholu bez ryzyka nie istnieją

Od dłuższego czasu medycy alarmują, że bezpieczne poziomy spożycia alkoholu nie istnieją, lecz wciąż utrzymuje się przekonanie, że małe ilości nie są szkodliwe.

Nowe ustalenia badaczy z University of Victoria w Kanadzie rzucają światło na zagrożenia wynikające z tego przekonania.

Grupa badawcza przejrzała ponad sto dotychczas przeprowadzonych studiów, badających zależność między konsumpcją alkoholu a śmiertelnością. Wyniki wskazują, że regularne spożywanie trzech drinków dziennie zwiększa ryzyko wcześniejszej śmierci.

Autorzy wskazują na liczne niekonsekwencje i błędy w poprzednich badaniach. Przykładowo, osoby, które przestały pić alkohol traktowano tak samo jak abstynentów, nazywając wszystkich "niepijącymi".

Z kolei analiza wykazała, że osoby, które piły w przeszłości, mają o 22 proc. wyższe ryzyko śmierci niż ci, którzy nigdy nie pili.

- Ich obecność w grupie "niepijących" zniekształca wyniki, tworząc złudzenie, że umiarkowane codzienne picie jest zdrowe - wskazał cytowany przez medicalxpress.com dr Tim Stockwell, jeden z autorów badania.

Zwiększone ryzyko zgonu przy trzech drinkach

Naukowcy z Kanady zaobserwowali wyższe ryzyko śmierci u osób spożywających między 25 a 44 gramami alkoholu na dzień, co odpowiada około trzem drinkom (standardowy drink to mniej więcej 330 ml piwa, 120 ml wina lub 30 ml czystej wódki).

Dla osób, które spożywały więcej niż cztery drinki, ryzyko śmierci rośnie o aż 35 procent w porównaniu z tymi, którzy piją sporadycznie.

Dodatkowo stwierdzono, iż alkohol znacząco bardziej wpływa na ryzyko śmierci w przypadku kobiet. U tych, które spożywają 65 gramów alkoholu lub więcej dziennie (ponad cztery drinki), ryzyko jest wyższe o 61 procent - niemal dwukrotnie większe niż u mężczyzn spożywających taką samą ilość.

Dr Stockwell również podkreślił związek spożycia alkoholu z ponad 20 szczególnymi przyczynami zgonu.

- Zwiększa ryzyko chorób wątroby, niektórych nowotworów, udaru mózgu i chorób serca. Przyczynia się również do zgonów spowodowanych obrażeniami w wyniku wypadków, a także zabójstw czy samobójstw - wylicza ekspert.

Złudne jest przekonanie, iż jeśli po spożyciu pewnej ilości alkoholu czujemy się dobrze, to oznacza, że nie wyrządził nam szkody. Wręcz przeciwnie - mógł już spowodować **nieodwracalne uszkodzenia komórek nerwowych.

Regularne picie nawet małych dawek alkoholu to większe ryzyko chorób serca, udaru, demencji i nowotworów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Wyślij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Alkohol a rak. Nowe wytyczne dotyczące spożycia alkoholu

Zobacz także:

7 sygnałów świadczących o tym, że masz problemy z alkoholem

Zobacz także:

3 proste rzeczy, które ograniczą szkodliwe działanie alkoholu na organizm

Czytaj także:

Wystarczą trzy dziennie. "Nieodwracalne uszkodzenia komórek nerwowych"

Badacze nie mają wątpliwości. Już jeden drink dziennie może zmniejszać mózg

Redukuje ryzyko zawału i udaru. Kardiolog: Minimum dwie filiżanki dziennie

2024-05-06T11:14:56Z dg43tfdfdgfd